30 maja w Bibliotece Publicznej w Tymbarku miało miejsce spotkanie z Ewą Stadtmüller, pisarką, autorką ponad 100 książek dla dzieci. Są wśród nich zbiory opowiadań, bajki, zagadki, scenariusze teatralne oraz opracowania znanych baśni i legend. Na szczególną uwagę zasługują przewodniki: „Kraków i okolice”, „Zakopane i okolice”, „Pieniny dla rodziny” . To właśnie te książki zawierające legendy związane z Małopolską stały się inspiracją i tematem warsztatów literackich zorganizowanych dla uczniów młodszych klas szkół podstawowych z terenu gminy.
Spotkanie pisarka rozpoczęła od przypomnienia dzieciom czym się charakteryzuje legenda i jaki są różnice pomiędzy baśnią, a legendą. Wspomniała, że każda miejscowość zasługuje na to by mieć własna legendę, związaną z postacią historyczna czy ważnym wydarzeniem. Tym samym zachęcała dzieci do pisania, podała wiele praktycznych wskazówek i rad. Autorka prześledziła drogę książki od pomysłu do gotowej publikacji. Jedną z legend pisarka zaprezentowała z udziałem dzieci, w formie teatrzyku paluszkowego. Uczniowie prezentowali na paluszkach gałgankowe, kolorowe, sympatyczne smoki. Legenda opowiada o smoku Maurycym, który nie potrafi ziać ogniem, za to uwielbia czytać książki.
Podczas spotkania nie zabrakło legend związanych z Krakowem, pomocne w tym okazały się pacynki wykonane z kolorowej włóczki i skrawków materiału, które posłużyły do przedstawienia bohaterów. Był wśród nich m.in. król, królewna, smok, trąbka, gołąb. Dzieci poprzez zabawę odgadywały kolejne zagadki nawiązujące do znanych legend, jak: „O krakowskich gołębiach”, „O kościele Mariackim”, „O kogucie”, „Św. Kindze”, „O krakowskim hejnale”, „O królowej Jadwidze”, „O smoku wawelskim”, a także: „O Łokietku „ i „O Twardowskim”.
Spotkanie było bardzo udane i ciekawe. Na zakończenie dzieci mogły uzyskać dedykację z autografem naszego gościa, a także zakupić na pamiątkę książki.
Dmitry Glukhovsky – Witajcie w Rosji
Witajcie w Rosji to iście wybuchowa mieszanka: fikcja miesza się tu z rzeczywistością, satyra i ironia sprawiają, że czytelnik nie wie, czy śmiać się, czy płakać, a wszystko to w ulubionej przez Glukhovsky’ego konwencji science fiction. Wyjątkowa książka, dotykająca ważnych probl...